Nie róbcie tego, nie wolno przemocą walczyć z przemocą - nawoływał po ataku na Pawła Adamowicza założyciel WOŚP Jurek Owsiak. - Bądźmy Polakami, którzy się kochają, którzy nie mają w sobie agresji. Agresja miała miejsce w Gdańsku, to jest niewyobrażalne - dodał.
Nie dzielmy się, niech nas nikt nie podzieli. Panie prezydencie Gdańska, jesteśmy z panem - mówił Owsiak.
W niedzielę na krótko zatrzymaliśmy finał – mówił w specjalnym oświadczeniu szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak w związku z atakiem na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Nie wahamy się, aby zmienić nastrój, aby o tym mówić – podkreślił.
Przypomniał również o ataku w Nicei, do którego doszło w lipcu 2016 r. - Wtedy zatrzymaliśmy cały festiwal. Byliśmy jedynymi ludźmi na świecie, którzy na rozkręconym do maksymalnych granic radości festiwalu, pokazali rzecz niezwykłą – 120 tysięcy ludzi uniosło kartki nad swoimi głowami w kolorach: czerwonym, białym i niebieskim, a my odegraliśmy hymn Francji – przypomniał Owsiak.
Odniósł się również do wyemitowanego w TVP Info filmiku autorstwa Barbary Pieli. - Plastelinowy świat stworzony przez Telewizję Polską i przez panią Barbarę Pielę, to jest właśnie świat, który budzi tę nienawiść – mówił. - Ktoś w tym świecie z plasteliny, próbuje ze mnie zrobić szubrawcę i złodzieja – dodał.
Ten plastelinowy świat prowadzi do nienawiści. Musimy się wszyscy temu przeciwstawić – powiedział.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany w niedzielę wieczorem ostrym narzędziem na scenie podczas "Światełka do nieba" WOŚP - podała TVN24.
Po przeprowadzonej reanimacji Adamowicz został przetransportowany do szpitala.