Kobieta w zielonej sukience nie szła ani w Marszu Równości, ani w kontrmanifestacji narodowców. Jednak zagadnięta przez reportera Mediów Narodowych, ku jego konsternacji wyraźnie opowiedziała się po jednej ze stron. - Gdyby tu był Jezus teraz, to byłby po stronie uciśnionych (...). To, co się dzieje po tej stronie jest złe, po prostu jest złe - stwierdziła, wskazując na marsz pseudokibiców. - Dusza nie ma orientacji seksualnej. Nie rozumiem tego - dodała, ponownie pokazując na narodowców.
Reporter zapytał następnie o postulat środowisk LGBT dotyczący adopcji dzieci przez pary homoseksualne. - W Polsce ogromny procent dzieci wychowują pary jednopłciowe: mama i babcia - oznajmiła. - Są niewątpliwie takie rodziny... - przyznał przepytujący.
- Natomiast jeśli chodzi o molestowanie przez pary homoseksualne dzieci, to co pani sądzi? - reporter nie dawał za wygraną. - Nie spotkałam się z tym. Spotkałam się natomiast z ofiarami molestowania przez księży - oznajmiła kobieta, po czym odeszła.
Nagranie wideo z wywiadem roznosi się po mediach społecznościowych. Na Facebooku udostępnił je m.in. szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafał Gaweł.