Trybunał nie zgodził się z polskim rządem, że lekarze w przypadku Tysiąc postępowali prawidłowo, odmawiając jej usunięcia ciąży. Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha przekonywał w DZIENNIKU przed złożeniem odwołania, że wzrok kobiety się pogarszał, bo taki jest przebieg choroby, na którą zapadła. Do tego, właśnie ze względu na jej przypadłość, podczas porodu zastosowano cesarskie cięcie.

Reklama

Właśnie choroba oczu była powodem skargi Alicji Tysiąc do Trybunału. Kobieta jest pewna, że to właśnie przez odmowę aborcji stan jej wzroku się pogorszył.

Tysiąc złożyła skargę przeciwko Polsce w 2003 r. 20 marca 2007 r. Trybunał uznał zasadność skargi i zasądził 25 tys. euro zadośćuczynienia, które miał wypłacić polski rząd. W czerwcu polski rząd złożył odwołanie od tego wyroku.