Prokurator Staszak twierdzi, że o cofnięciu nakazu zatrzymania Krauzego dowiedział się wczoraj, a nakaz cofnięto znacznie wcześńiej. "Nie jestem w stanie zweryfikować, czy nakaz został cofnięty 15 listopada, czy przed zaprzysiężeniem rządu, czy po" - powiedział w Radiu ZET Marek Staszak.

Reklama

"Prokurator, który podjął taką decyzję, nie widział powodu, żeby o tak drobnej i incydentalnej sprawie informować prokuratora krajowego" - tłumaczy Staszak. I zapewnia, że zna sprawę tylko od strony - jak to określił - publicystycznej.

A o zarzucie postawionym Krauzemu powiedział: "Prowadzenie postępowania o składanie fałszywych zeznań to nie jest nadzwyczajna wyjątkowo spektakularna historia".

Marek Staszak nie widzi również związku pomiędzy ekspertyzą, którą wydał mecenas i teoretyk prawa, profesor Ćwiąkalski, a tym, że nakaz aresztowania Krauzego został uchylony w okresie, kiedy profesor pełnił już funkcję ministra.

"Związek byłby wtedy, kiedy moglibyście państwo wykazać, że rzeczywiście nastąpiło to na polecenie ministra, w drodze jakiejś interwencji ministra..." - mówił prokurator w Radiu ZET.