Przedsiębiorczy 24-latek działał na własną rękę. Stwierdził, że kserokopiarka, na której kopiowane są między innymi dzienniki urzędowe, świetnie się nada do "rozmnażania" banknotów. Ile ich wyprodukował? "Więcej niż kilka" - odpowiada prokuratura.
Teraz mężczyzna siedzi w areszcie. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Jest też w tej sprawie drugi podejrzany. To dyrektor zakładu obsługi administracji Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Śledczy chcą go oskarżyć o niedopełnienie obowiązków i zacieranie śladów. Grozi mu pięć lat więzienia.
Jednak prokuratura podejrzewa, że w fałszowanie pieniędzy mogą być zamieszane kolejne osoby. Śledztwo trwa.