Obaj zgadzają się na podawanie nazwisk.
W poniedziałek w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie zapadł wyrok uniewinniający obu mężczyzn od zarzutu doprowadzenia Rzeszowskich Zakładów Graficznych do straty na ponad 14 mln zł. SA w Rzeszowie po raz drugi wydał wyrok w tej sprawie. Poprzedni wyrok SA został na skutek kasacji do Sądu Najwyższego uchylony, i sprawa wróciła do apelacji.
Podkulski w przesłanym PAP oświadczeniu stwierdza m.in. że skład sędziowski, który wydał pierwszy wyrok w jego sprawie w maju 2017 roku, odrzucił wszystkie dowody na jego obronę.
A wyroki, co niezwykłe, były wyższe niż żądała, jak dziś widzimy bezpodstawnie, prokuratura – zaznaczył Ryszard Podkulski.
Cieszę się, że sąd rozpoznał wreszcie sprawę RZG SA merytorycznie. Poprzednie wyroki w sprawie rzeszowskiej drukarni obrażały wymiar sprawiedliwości. Strach po prostu żyć w państwie, w którym sąd tak drastycznie pozbawia obywatela prawa do obrony – dodał biznesmen.
Obaj uniewinnieni w poniedziałek mężczyźni: Ryszard Podkulski i jego zięć Marcin Biedroń, zamierzają ubiegać się o odszkodowanie od Skarbu Państwa za "udokumentowane straty materialne w kwocie 7 mln zł oraz o zadośćuczynienie za poniesione straty moralne i utratę zdrowia".
Natomiast trzeci ze skazanych w maju 2017 roku Sebastian P. (syn przedsiębiorcy), który nie składał kasacji, zamierza złożyć wniosek o wznowienie postępowania. Jak wyjaśnił, będzie dążyć do wykazania - tak samo, jak uniewinnieni - że został skazany niesłusznie.
W maju 2017 roku Sąd Apelacyjny w Rzeszowie skazał prawomocnie Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia Marcina Biedronia na odpowiednio: 3 lata i 2,5 roku więzienia za wyprowadzenie majątku Rzeszowskich Zakładów Graficznych. SA utrzymał wówczas w mocy wyrok Sądu w Rzeszowie.
Na ławie oskarżonych zasiadło jeszcze dwóch członków rady nadzorczej spółki Rzeszowskie Zakłady Graficzne S.A.: Sebastian P., prywatnie syn przedsiębiorcy, oraz Bogdan K., były już członek rady. Ci dwaj oskarżeni otrzymali kary po półtora roku więzienia w zawieszeniu.
Jednak na skutek kasacji złożonej przez obrońców Podkulskiego i Biedronia (pozostali nie składali kasacji) Sąd Najwyższy uchylił wyrok SA i sprawa wróciła na powrót do apelacji.
W poniedziałek zapadł po raz drugi w tej sprawie wyrok, wydany przez inny skład orzekający. Tym razem Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uniewinnił obu mężczyzn.