W informacji przekazanej PAP prezes NRL podkreśla, że publikowane w internecie wypowiedzi kapłana są "nieprawdziwie i wysoce szkodliwe dla zdrowia publicznego".
Andrzej Matyja oświadczył, że tezy stawiane przez ks. Kneblewskiego "są sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną i danymi statystycznymi gromadzonymi przez instytucje publiczne na całym świecie”. Podważają wysiłki tysięcy polskich lekarzy starających się zapewnić naszym rodakom bezpieczeństwo zdrowotne w czasach pandemii - napisał prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Podkreślił, że "publiczne wypowiedzi negujące fakt występowania pandemii oraz potrzebę stosowania środków i procedur ochrony narażają na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia nie tylko te osoby, które zaufają takiemu irracjonalnemu przekazowi i przestaną stosować się do wprowadzanych zasad bezpieczeństwa, ale także narażają innych, z którymi osoby te będą miały kontakt". Dodał, że "szerzenie takich niebezpiecznych poglądów może doprowadzić do tragicznych skutków".
Prezes NRL wyraził jednocześnie nadzieję, że w tak istotnej dla życia i zdrowia Polek i Polaków sprawie, Kościół będzie w sposób jednoznaczny i zdecydowany wspierał działania wszystkich pracowników systemu ochrony zdrowia i przeciwstawiał się szerzeniu nieprawdziwych i wysoce szkodliwych tez związanych z sytuacją epidemiczną w kraju i na świecie.
W odpowiedzi na apel władz państwowych w związku z ogłoszeniem epidemii koronawirusa Kościół katolicki w Polsce podjął działania zmierzające do ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby poprzez ograniczenie liczby osób uczestniczących w liturgiach oraz nakaz noszenia maseczek i zachowanie dystansu społecznego. Stosowne dekrety wydali biskupi w poszczególnych diecezjach. Wraz ze zmianą obostrzeń w państwie stosowne dekrety były również wydawane przez biskupów poszczególnych diecezji i publikowane na stronach internetowych diecezji. Nadal w świątyniach obowiązuje noszenie maseczek oraz możliwość przyjmowania komunii św. na rękę.
Zgodnie z obowiązującym prawem kanonicznym kapłan danej diecezji podlega pod miejscowego biskupa, a nie Przewodniczącego KEP. W związku z tym, ks. Roman Kneblewski, jako kapłan diecezji bydgoskiej podlega pod ordynariusza bydgoskiego bp. Jana Tyrawę.
Ks. prał. Roman Kneblewski znany jest m.in. z celebrowania liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego oraz promowania tej liturgii i tradycyjnego katolickiego nauczania, kontrowersyjnych wypowiedzi.
Dekretem z 5 czerwca 2019 r. został odwołany przez ordynariusza bydgoskiego bp. Jana Tyrawę z urzędu proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy i przeniesiony na emeryturę z "prawem zamieszkania w Domu Księży Emerytów im. Jana Pawła II w Bydgoszczy". Duchowny odwołał się od tej decyzji do Stolicy Apostolskiej podając za powód "brak wystarczającego uzasadnienia dla podjęcia przez biskupa takich kroków". W odpowiedzi Stolica Apostolska odrzuciła złożony przez niego rekurs.