Zdecydowana większość polskich okrętów wymaga gruntownej naprawy, a część powinna być zezłomowana. Podczas kilku poufnych spotkań z ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem wysocy rangą oficerowie Marynarki Wojennej zwrócili się z dramatycznym apelem o zwiększenie budżetu przeznaczonego na ochronę polskich wód terytorialnych - ustalił "Wprost". Ich zdaniem, bez zakupu nowoczesnych okrętów w 2015 roku tylko trzy polskie okręty będą pływać po Bałtyku.

Reklama

Informacje potwierdziło kilku wysokich rangą oficerów Marynarki Wojennej. "Poza tymi trzema okrętami, żaden inny nie nadaje się do walki" - mówią.

"Część jednostek realizuje bieżące zadania, a część jest na przeglądach i remontach" - twierdzi komandor porucznik Bartosz Zajda, rzecznik dowódcy Marynarki Wojennej. Jego zdaniem jednak sprawnych technicznie jest więcej niż trzy jednostki.

MON nie chce komentować naszych informacji. "W ramach obowiązków służbowych, minister obrony często spotyka się z przedstawicielami różnych formacji zbrojnych, w tym także Marynarki Wojennej. Tematyka i przebieg tych spotkań nie są jednak podawane do publicznej wiadomości" - mówi Robert Rochowicz, rzecznik MON.

Reklama