Jedna osoba zginęła, a jedna została ranna w wyniku wybuchu, do którego doszło w czwartek przed południem w wytwarzających materiały wybuchowe zakładach Nitroerg w Bieruniu - wynika ze wstępnych informacji straży pożarnej. Na razie nie ma informacji o okolicznościach eksplozji.
Na miejscu pracuje 15 zastępów strażackich. Z informacji, jakie mamy na teraz, wynika, że jedna osoba poniosła śmierć, a jedna doznała obrażeń - powiedziała PAP rzeczniczka śląskiej straży pożarnej, mł. bryg. Aneta Gołębiowska.
Strażacy nie przekazali informacji dotyczących charakteru eksplozji. W zakładach nie doszło do pożaru.
Wiadomo z kolei, że wstrząs był odczuwalny w wielu miejscowościach.
Informację o wybuchu jako pierwszy podał w mediach społecznościowych portal Tychy112.
Należący do Grupy KGHM Nitroerg to największy w Polsce i jeden z największych w Europie producentów materiałów wybuchowych oraz systemów inicjowania do użytku cywilnego.
Oświadczenie Nitroerg
"Dzisiaj ok. godz. 11:20 na terenie zakładu produkcyjnego NITROERG S.A. w Bieruniu, podczas rutynowej procedury unieszkodliwiania odpadów doszło do detonacji. W wyniku tego zdarzenia zostały poszkodowane dwie osoby. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy, jeden z pracowników, w wyniku poniesionych obrażeń, poniósł śmierć na miejscu. Drugi został ranny i jak najszybciej został przewieziony do szpitala. Zdarzenie miało miejsce na placu przeznaczonym do unieszkodliwiania odpadów, który znajduje się poza głównym obszarem produkcyjnym. Nie ma zagrożenia pożarowego. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych miejscowości, ani dla środowiska naturalnego. Niezwłocznie powołujemy komisję w celu wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia.
Składamy wyrazy współczucia bliskim i rodzinie ofiary zdarzenia. Bezpieczeństwo pracowników jest dla zarządu firmy bezwzględnym priorytetem. Każdy wypadek, każdy poszkodowany pracownik, a szczególnie każda ofiara śmiertelna to tragedia" - czytamy w oświadczeniu firmy.