Na wysokości tak zwanego Polskiego Haka doszło do zderzenia pogłębiarki z jednym ze statków pasażerskich, zabierających turystów w krótkie rejsy. Jak powiedziała nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, do kolizji obu jednostek doszło 14 lipca po godz. 15.30. Turystyczny statek "Czarna Perła" zderzył się z pogłębiarką, w wyniku czego ucierpiało siedem osób.

Reklama

Jak przekazała reporterowi RMF FM Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, pięć osób musiało zostać zabranych do szpitali na badania. Nie ma informacji, by ich obrażenia były ciężkie - mowa tu raczej o potłuczeniach.

- Wyjaśniamy okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Podczas czynności, w obecności oficera kapitanatu portu w Gdańsku, funkcjonariusze przebadali alkomatem cztery osoby z załogi statku pasażerskiego. Okazało się, że sternik jednostki miał 0,46 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast mechanik - 0,38 promila. Pozostałe dwie osoby były trzeźwe - przekazała nadkom. Ciska.

Zarzuty dla sternika

Zarzut spowodowania katastrofy w ruchu wodnym przedstawili sternikowi policjanci. Mężczyzna ma ma zostać doprowadzony do prokuratury - podaje Radio ZET.

Oświadczenie Czarnej Perły

"W związku z kolizją oraz przykrym incydentem, który miał miejsce na pokładzie statku Czarna Perła w dniu 14/07/2021r., armatorzy statku oświadczają, iż wobec pracowników, którzy naruszyli przepisy wynikające z Kodeksu Morskiego oraz polityki naszej firmy zostały wyciągnięte natychmiastowe i dyscyplinarne konsekwencje. Firma DARKRIS TRAVEL S.C. stanowczo potępia wszelkie naruszenia i oświadcza, że na pokładzie statku załogę obowiązuje całkowity zakaz spożywania wszelkich środków odurzających, w tym alkoholu" - czytamy w oświadczeniu firmy zamieszczonym na Facebooku.