Dzięki uldze w naszych portfelach zostanie 19 proc. podatku dochodowego, który musielibyśmy zapłacić po sprzedaniu nieruchomości. Pod warunkiem, że sprzedawana nieruchomość znalazła się w naszym posiadaniu po 1 stycznia 2009 roku. Jeżeli w ciągu dwóch lat zdecydujemy się przeznaczyć pieniądze ze sprzedaży domu lub mieszkania na inny cel mieszkaniowy, czyli spłacenie kredytu hipotecznego lub pożyczki, będziemy zwolnieni z podatku dochodowego.

Reklama

Tymi pieniędzmi będzie można spłacić również kredyty np. na inne nieruchomości zaciągnięte przed wejściem w życie nowej ulgi, czyli przed 1 stycznia 2009 roku. Podatku nie zapłacimy nie od całej kwoty przychodu, tylko od tej jego części, która została przeznaczona na spłatę kredytu.