17. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za nami, ale zebrane pieniądze wciąż są liczone. Pełna kwota, jaką udało się zebrać, będzie znana dopiero, gdy zakończą się wszystkie aukcje i licytacje. Powraca jednak pytanie, ile za występy podczas tej imprezy zgarnęli "artyści", którzy wykorzystali akcję, żeby zarobić.

Reklama

Stanowisko w tej sprawie postanowił zabrać Zbigniew Hołdys - niegdyś lider legendarnego zespołu Perfect. Na oficjalnej stronie internetowej opublikował treść emaila wysłanego do Jerzego Owsiaka: "Jeżeli jakiś artysta bierze wynagrodzenie za występ na WOŚP, to jest zdemoralizowanym ch... niewartym podania ręki. Możesz to przekazać Reutersowi jako moje oficjalne stanowisko. Zbyszek Hołdys".

Dyrygent WOŚP w pełni podpisał się pod tymi słowami: "Zbyszek, w imieniu swoim, całej ekipy naszej Fundacji, a także organizatorów finałowych sztabów i imprez - BARDZO CI DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA !Sie ma! Jurek Owsiak" - odpisał Hołdysowi.

>>> Owsiak do artystów: Nie róbcie wiochy!

Niestety, WOŚP nie chce ujawnić, kto i ile brał za swoje występy.