Najwięcej widzów w ubiegłym roku zdobyły polskie komedie "Lejdis" (2,5 miliona) i "Nie kłam kochanie" (1,4 miliona) oraz hollywodzkie superprodukcje "Kung Fu Panda" (1,2 miliona), "Mamma Mia!" (1,1 miliona) i "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" (ponad 0,9 miliona).
Kluczem do takiego sukcesu są małe i średnie miasta, w których największe sieci kinowe w ostatnich dwóch latach wybudowały kilkanaście nowych obiektów. "Dzięki temu kino stało się znacznie bardziej dostępną rozrywką" - mówi nam medioznawca Maciej Mrozowski.
"W 2008 roku otworzyliśmy cztery kina, na rok 2009 planujemy kolejne cztery otwarcia - w Legnicy, Lubinie, Piotrkowie Trybunalskim i Słupsku. Rynek mniejszych miast jest wciąż otwarty na nowe kina i tam właśnie mamy zamiar głównie inwestować" - mówi nam prezes Centrum Filmowego Helios Tomasz Jagiełło.
Podobne plany inwestycyjne mają także Cinema City, Multikino i Helios - najwięksi gracze na polskim rynku kinowym.