"Na dziś wieczór w BBN prezydent Andrzej Duda zwołał naradę z udziałem premiera, wicepremiera, szefów resortów oraz służb specjalnych. Omówiona zostanie obecna sytuacja bezpieczeństwa RP oraz koordynacja działań z sojusznikami" - przekazał na Twitterze Siewiera.
Kancelaria Prezydenta podała, że "bieżąca sytuacja bezpieczeństwa oraz koordynacja działań z sojusznikami będą tematami zwołanej na dziś na 20.00 przez Prezydenta RP narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego". "W spotkaniu wezmą udział m.in.: Premier, Wicepremier, szefowie resortów oraz służb specjalnych" - dodano. Kancelaria Prezydenta podała, że narada w BBN została zwołana na godz. 20:00.
"Sytuacja w Rosji nie wpływa na bezpieczeństwo Polski"
Temu poświęcona będzie również narada, ma którą prezydent zaprosił premiera, wicepremiera, szefów resortów, szefów służb specjalnych (...). O przebiegu będziemy informować w najbliższym czasie - powiedział Siewiera.
Dziś, na ten moment, sytuacja na terytorium Federacji Rosyjskiej nie wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo Rzeczypospolitej - zapewnił szef BBN.
Spotkanie w KPRM
Rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że przed naradą w BBN w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z ministrami obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji, a także z przedstawicielami polskich służb. - Władze państwowe przez cały dzień otrzymywały bieżące informacje na temat rozwoju sytuacji w Rosji - zapewnił rzecznik rządu.
Bunt Prigżyna
W piątek lider współpracującej z rosyjskimi wojskami w inwazji na Ukrainę najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz najemników, co poskutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.
W sobotę rano przywódca najemników poinformował, że znajduje się w kwaterze Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem i oczekuje tam na przybycie ministra obrony Siergieja Szojgu oraz szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa. Zagroził, że w przeciwnym razie wagnerowcy "pójdą na Moskwę". Jak podała agencja Reutera, wagnerowcy przejęli również kontrolę nad obiektami wojskowymi w Woroneżu.
W sobotę rano Władimir Putin wystąpił z nadzwyczajnym przemówieniem, w którym nazwał Prigożyna (chociaż nie z nazwiska) zdrajcą, oskarżył o doprowadzenie do chaosu, a działania szefa wagnerowców porównał do przewrotu bolszewickiego z 1917 roku.
Wieczorem Jewgienij Prigożyn ogłosił w wystąpieniu audio, że "aby uniknąć przelewu krwi" zadecydował o wycofaniu konwoju do baz.
Karol Kostrzewa, Michał Boroń