Choć astronomiczne lato przyjdzie dopiero za miesiąc, to już dziś będziemy mieli jego przedsmak. Cała zachodnia Polska odczuje po południu prawdziwy powiew Afryki. Słupki na termometrach dobiją dzisiaj nawet do 30 stopni Celsjusza. Tak będzie w całym pasie zachodniej Polsce, od Śląska do Pomorza.

Reklama

Czym dalej na wschód, tym będzie chłodniej. Ale i tak nie ma co narzekać. W Warszawie będzie 25 stopni Celsjusza, a w zimnym zazwyczaj Białymstoku - 23 stopnie.

Cieszmy się tym upałem, bo potem takie temperatury długo do nas nie wrócą. Już wieczorem na zachodzie zaczną się gwałtowne burze z gradem i porywistym wiatrem. To będzie prawdziwa powtórka z weekendu. Tym razem może być nawet niebepieczniej. A przecież w piątek przywalony złamanym konarem zginął człowiek.

Meteorolodzy ostrzegają przed podmuchami dochodzącymi do 90-100 kilometrów na godzinę. Na metr kwadratowy ziemi może spaść nawet 30 litrów wody. Fala burz będzie szła przez Polskę do jutrzejszego popołudnia.

Potem się rozpogodzi, ale wszędzie będzie dużo chłodniej niż dzisiaj - nawet o 10 stopni.