Ekipa polskich medyków już poleciała do Czadu - informuje RMF FM. Na miejscu ma zlikwidować źródło bakterii, którą zakazili się polscy żołnierze z trzeciej zmiany misji Organizacji Narodów Zjednoczonych. Najprawdopodobniej złośliwy mikrob jest w wodzie używanej do mycia w afrykańskim obozie naszej armii.
>>> Nasi żołnierze jadą do piekła
Według "Gazety Wyborczej", dolegliwości żołądkowe połączone z bólami brzucha dopadły ponad połowę z 330 żołnierzy trzeciej zmiany. Ministerstwo obrony mówi o około stu wojskowych zakażonych bakterią. Chorzy dostają antybiotyki.
>>> Po co właściwie jechać do Czadu?
Fachowo przypadłość, która dotknęła polskich żołnierzy nazywa się lambliozą. To choroba wywołana przez cysty, które przenoszone są wraz z kałem do wody. Nasi wojskowi piją na miejscu wyłącznie butelkowaną wodę, dlatego podejrzenie padło na wodę, której używają do mycia.