Szybowiec rozbił się na płycie lotniska. Pilot katapultował się, nic poważniejszego mu się nie stało.
Na miejsce wypadku skierowane zostały trzy zastępy straży pożarnej. Kiedy przybyli strażacy, pilot znajdował się już po opieką zespołu ratownictwa miejskiego. Teren zdarzenia został zabezpieczony - zaznaczył dyżurny KW PSP.
Przyczyny i okoliczności rozbicia się szybowca będzie wyjaśniała policja pod nadzorem prokuratora i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
autor: Jerzy Rausz