"Szukam dziewczyny z pociągu"

"SZUKAM dziewczyny z pociągu. Jechałaś w niedzielę 8 października pociągiem R3 Kolei Mazowieckich do Warszawy Centralnej z Dęblina". Autorem ogłoszenia jest tajemniczy Adam, któremu tak bardzo zależy na odnalezieniu pasażerki, że postanowił rozpocząć poszukiwania. Zaczęło się od wywieszenia kartki na słupie ogłoszeniowym.

Internauci szybko podchwycili temat. W sieci ruszyła lawina komentarzy. Od kilku dni połowa internetu kibicuje młodemu mężczyźnie w poszukiwaniu miłości.

Reklama

"Na Twój widok odjęło mi mowę"

Jak pisze w ogłoszeniu Adam, dziewczyna usiadła obok niego w pociągu, ale dopiero, kiedy się rozstali, zrozumiał, że popełnił błąd nie nawiązując kontaktu.

"Na Twój widok odjęło mi mowę i dopiero, kiedy zniknęłaś mi z oczu uświadomiłem sobie, co tracę i pobiegłem Cię szukać, niestety bezskutecznie. Wierzę, że uda mi się Cię odnaleźć!"

Czy historia będzie miała szczęśliwy finał?

Reklama

"Ty miałaś szary płaszcz i szare ciepłe podkolanówki, miałaś ze sobą książkę" - tyle wiadomo o dziewczynie. Jej wersja tej historii nie jest znana.

Mężczyzna w ogłoszeniu podał do siebie kontakt. Umieścił też wiadomość na swoim profilu na Instagramie. Jeśli więc "dziewczyna z pociągu" jest zainteresowana znajomością, będzie wiedziała jak się z nim skontaktować.

Co piszą internauci?

Internauci kibicują mężczyźnie i czekają na szczęśliwy finał. Na jednej ze stron na Facebooku (ABC Warszawy), która umieściła ogłoszenie czytelnicy piszą (pisownia oryginalna):

"Piękne, w tym dziwacznym dzisiejszym świecie bez wartości jest jeszcze taki romantyk. Wooow. Może świat się jeszcze nie skończył."

"Wow!!!! Powodzenia chłopaku! Sztos napisane ogłoszenie".

"Powodzenia JA kiedys taką sytuację miałem i przepusciłem. A później załowałem."

"Dziewczę drogie miej litość, odezwij się do niego".