Wszystko zaczęło się od zgłoszenia na komisariacie policji w Koziegłowach. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy o kradzieży roweru elektrycznego wartego 2500 złotych.

"Pobicie" samochodu

Już godzinę później policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie w tej samej sprawie. Poruszający się jednośladem pijany 39-latek zaczepił przypadkowo napotkaną osobę stojącą przy samochodzie i wdał się z nią w sprzeczkę.

Reklama

Następnie agresor zaczął uderzać i kopać w samochód, w wyniku czego zniszczył lusterko i wybił szybę. Po całym zajściu porzucił rower.

"Nokaut" od ciągnika

Po drodze sprawca próbował jeszcze "zmierzyć się" z nadjeżdżającym ciągnikiem, jednak potknął się i wpadł pod jego koło.

Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Usłyszał już zarzuty i stanie przed sądem.