Lider Zakopowera przyznaje, że jest całą sytuacją zniesmaczony. I zupełnie nie rozumie zarzutów urzędników imigracyjnych. "Byłem w Stanach kilkanaście razy. Nigdy nie było problemów. Oficerowi imigracyjni tym razem byli wobec nas bardzo agresywni" - mówił w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".
>>> Czytaj więcej: Zakopower wyrzucony z USA
Wraz z Bułecką do Polski cofnięto jeszcze trzech muzyków. Wszyscy lecieli Lufthansą. Wcześniej do Chicago bez problemów dotarła druga część zespołu, która leciała samolotem LOT-u. Muzycy mieli wziąć udział w koncercie prezentującym utalentowanych górali z obu stron oceanu.
Na biurku konsula generalnego w USA jest już list z prośbą o szybkie wyjaśnienie sprawy. Jego autorem jest poseł Andrzej Gut-Mostowy. Jego zdaniem, trzeba się zastanowić, czy Polacy nie są dyskryminowani przez służby graniczne USA.