Zagrożone miejscowości: Jabłonna, Chotomów, Nowy Dwór Maz. i Legionowo
Jak informuje portal toiowo.pl, przebudowa prawego wału przeciwpowodziowego Wisły na odcinku Jabłonna – Nowy Dwór Mazowiecki utknęła w proceduralnych zawiłościach. Pomimo licznych ekspertyz wskazujących na fatalny stan wału, modernizacja infrastruktury przeciwpowodziowej wciąż się opóźnia. W efekcie zagrożone zalaniem są nie tylko mniejsze miejscowości jak Rajszew, Skierdy, Suchocin czy Boża Wola, ale także gęsto zaludnione obszary Jabłonny, Chotomowa, Nowego Dworu Mazowieckiego i Legionowa.
Wały nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa
Eksperci już w 1993 i 2011 roku alarmowali, że wał na odcinku Jabłonna – Nowy Dwór Maz. jest w krytycznym stanie i stanowi poważne zagrożenie dla ponad 65 tysięcy mieszkańców powiatów legionowskiego i nowodworskiego. Od tamtej pory liczba mieszkańców znacznie wzrosła, a sam wał dodatkowo osłabia działalność zwierząt kopiących nory oraz rosnące drzewa i krzewy.
Powrót wielkiej powodzi jest tylko kwestią czasu
Ostatnia wielka powódź nawiedziła te tereny w 2010 roku. Jak przypominają mieszkańcy, tylko dzięki wspólnej mobilizacji służb i lokalnej społeczności udało się wtedy uniknąć katastrofy. Jednak obecnie wały mogą już nie wytrzymać kolejnego wezbrania Wisły.
Według map zagrożenia powodziowego, jeśli dojdzie do powodzi raz na 100 lat, pod wodą znajdzie się nie tylko Rajszew, Suchocin czy Skierdy, ale także znaczna część Legionowa i Nowego Dworu Mazowieckiego. Wody Polskie już w 2024 roku zgłaszały uwagi, by w planach zagospodarowania przestrzennego uwzględniać ryzyko powodziowe.