Cimanouska znalazła schronienie w Polsce
Cimanouska wystąpiła przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki. Białoruska sprinterka w 2021 roku uciekła z wioski olimpijskiej w Tokio i niedługo potem przyleciała do naszego kraju. W Polsce otrzymała azyl i w końcu obywatelstwo - przypomina sport.pl.
Uchodźca polityczny wrócił na Białoruś
Cimanouska i Zdaniewicza byli małżeństwem przez sześć lat. Rozstanie nie przebiegało w przyjaznej atmosferze lekkoatletka oskarżyła mężczyznę o zdradę i oszustwa finansowe. Były partner Cimanouskiej miał uciec do Gruzji, ale okazało się, że wrócił na Białoruś. Tak przynajmniej na podstawie wpisów w mediach społecznościowych twierdzi 28-latka.
Po pierwsze otrzymał obywatelstwo polskie poprzez podpis prezydenta w ciągu 9 miesięcy, ponieważ był uchodźcą politycznym, a składając wniosek o obywatelstwo, zaznaczył, że powrót na Białoruś jest dla niego niebezpieczny. Po drugie, udzielił wielu wywiadów, w których wypowiedział się przeciwko rządowi, a także mówił wyborach w 2020 r., wiecach i wojnie na Ukrainie. Po trzecie, jeździł ze mną na wiece w Polsce i niósł biało-czerwono-białą flagę - wyliczała Cimanouska, cytowana przez portal "Nasza Niwa".
Była żona chce unieważnić byłemu mężowi polski paszport
Lekkoatletka chce, by władze naszego kraju unieważniły jej byłemu mężowi polski paszport. Chciałabym, żeby Polska przynajmniej rozpatrzyła jego obywatelstwo i je unieważniła, bo paszport dostał dzięki mnie. Zgodziłam się dołączyć do polskiej reprezentacji pod warunkiem, że Polska przyzna obywatelstwo także jemu - podkreśliła Cimanouska.