O tragedii w zakładzie w Sławie poinformował mundurowych portier. Strzały padły po 10:00. Wcześniej w jednym z pomieszczeń firmy zamknęli się obaj właściciele.

Reklama

"Natychmiast zarządzono obławę, zorganizowano również blokady na okolicznych drogach" - informuje Dorota Dąbrowska z lubuskiej policji. Jak dodaje, "działania te przyniosły skutek".

"Podejrzewany 42-latek, który z zakładu uciekł samochodem, został zatrzymany" - mówi Dąbrowska. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do strzelaniny.