Rekordowy wzrost absencji chorobowej
W 2024 roku Polacy spędzili na „chorobowym” aż 290 mln dni, o 2,8 mln dni więcej niż rok wcześniej. Lekarze wystawili 27,4 mln zwolnień lekarskich — to o 0,4 mln więcej niż w 2023 roku. Z elektronicznych zwolnień (e-ZLA) skorzystało 7,7 mln osób, z czego 7,1 mln było ubezpieczonych w ZUS.
Absencja chorobowa jest zjawiskiem dynamicznym, na które wpływają uwarunkowania środowiskowe. Zmienia się też w zależności od pory roku - w okresie jesienno-zimowym zwolnień lekarskich przybywa.
- Najwięcej zwolnień wpłynęło do nas w minionym roku w styczniu i październiku – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS na Dolnym Śląsku. – Jak zawsze dominowały zwolnienia z powodu chorób układu ruchu, ale zauważyliśmy wyraźny wzrost zachorowań na choroby związanych z zaburzeniami psychicznymi i zaburzeniami zachowania – dodaje.
Na co chorują Polacy?
Najczęstsze przyczyny absencji chorobowej w 2024 roku były podobne jak w latach poprzednich:
- choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej — 41,8 mln dni absencji;
- choroby układu oddechowego — 33 mln dni;
- urazy, zatrucia i inne skutki czynników zewnętrznych — 32,5 mln dni;
- ciąża, poród i połóg — 31,8 mln dni;
- zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania — 30,3 mln dni;
- choroby związane z COVID-19 — 1,7 mln dni.
Widać szczególnie niepokojący wzrost zwolnień z powodu zaburzeń psychicznych i zachowania — ponad 1,6 mln zaświadczeń, co stanowiło 7 proc. wszystkich zwolnień. Większość przypadków (61,8 proc.) dotyczyła kobiet.
Analiza danych pokazuje, że w 2024 roku lekarze częściej wystawiali krótkie zwolnienia. Z 24 mln zaświadczeń z tytułu choroby własnej:
- 9,5 mln trwało do 5 dni;
- w tym 1,7 mln to zwolnienia jednodniowe.
Przeciętnie osoba przebywała na zwolnieniu 34 dni w roku, a średnia długość pojedynczego zwolnienia wyniosła 11 dni.
Krztusiec: zaskakujący powrót zapomnianej choroby
Wyjątkowo dynamicznie wzrosła liczba zachorowań na krztusiec. Liczba wystawionych zwolnień zwiększyła się ponad 30-krotnie:
- w 2022 roku było to 200 zwolnień;
- w 2024 roku aż 5,6 tys.
Liczba dni absencji z tego powodu wzrosła z 1,2 tys. do 43,1 tys. dni. To jeden z najbardziej spektakularnych wzrostów w statystykach chorobowych za miniony rok.
Tajemniczy kod C i zwolnienia bez „chorobowego”
Wzrosła także liczba zwolnień z kodem C, które oznaczają, że ubezpieczony nie otrzymuje „chorobowego” za pierwsze pięć dni niezdolności do pracy.
W 2024 roku:
- wystawiono zaświadczenia z kodem C na 99,6 tys. dni (wzrost o 50 proc. względem 2023 r.),
- przeciętna długość takiego zwolnienia wyniosła 10,49 dnia,
- ponad 75 proc. takich zaświadczeń dotyczyło mężczyzn.
Chociaż udział tych zwolnień w ogólnej liczbie wystawionych zaświadczeń wyniósł zaledwie 0,04 proc., ich roczny wzrost był wyraźny — 44,9 proc.
Wzrost wydatków na absencję chorobową
W 2024 roku wydatki na absencję chorobową przekroczyły 31 mld zł. Koszty te pokrywano w 59 proc. z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a w pozostałej części — przez pracodawców oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Dynamicznie rosnące dane o absencji chorobowej odzwierciedlają nie tylko zmiany sezonowe czy epidemiologiczne, ale także nowe wyzwania zdrowotne Polaków, takie jak zaburzenia psychiczne i powrót zapomnianych chorób zakaźnych.