Nawet jak jestem ze sobą sama w domu, to potrafię sobie zrobić kawał - zwykła mawiać Zofia Czerwińska. Niezapomniana Balcerkowa z serialu "Alternatywy 4", ekspertka od parzenia herbatki "dla pana inżyniera Karwowskiego”, a przede wszystkim całuśna Irusia z kultowego filmu "Miś".

Trwa ładowanie wpisu

Kawka z Zofią Czerwińską. "Śmiała się sama z siebie"

Zofia Czerwińska, jak mówi Ryszard Abraham, autor książki "Zofia Czerwińska. Całuję prawe oczko misia Rysia", rzeczywiście była mistrzynią naśmiewania się z samej siebie.Ale też żartowania z ludzi, filtrując to przez własną osobę. Często zwykła mawiać, że takiego sukcesu, jaki odniosła podczas egzaminu do szkoły teatralnej, już nigdy nie osiągnęła. To nie jest do końca prawda - mówi gość Kawki z....

Reklama

Kawka z...Zofią Czerwińską. "Mistrzyni ciętej riposty"

Zofia Czerwińska była również mistrzynią ciętej i błyskotliwej riposty. Była bezpośrednia, wygadana i strasznie pyskata. Nawet jeden z profesorów zamieścił w jej teczce taką adnotację, że ma większe mniemanie o swoim talencie, niż go w ogóle ma - opowiada w Kawce z...Abraham.

Ten niewyparzony język nie pomagał jej później w zdobywaniu ról, bo potrafiła dobitnie powiedzieć coś na temat, np. dyrektora, ktoś dyrektorowi to doniósł i kariera się kończyła - dodaje Abraham.

Kawka z...Zofią Czerwińską. "Była dumna, że zostawił dla niej żonę"

Zofia Czerwińska była również flirciarą. Postanowiła uwodzić mężczyzn. Gdy była bardzo młoda, miała dwadzieścia kilka lat, była bardzo dumna z tego, że ktoś zostawił żonę i dziecko a wybrał ją. Po pewnym czasie spotkała ją taka sama sytuacja - wspomina w Kawce z... autor książki o Zofii Czerwińskiej.

Kawka z...Zofią Czerwińską. Co wydarzyło się po jej pogrzebie?

Co to była za sytuacja? Kto podczas wojny ocalił życie Zofii Czerwińskiej? Jak zdobywała role? Jak najczęściej była obsadzana? Z kim się przyjaźniła? Jak zaplanowała swój pogrzeb i co podczas stypy zrobił Stanisław Tym? O tym w tym odcinku Kawki z....Zofią Czerwińską.