To jakaś chora moda!- grzmi była pracownica drogerii Rossmann w rozmowie z "Faktem". O co dokładnie chodzi? Co jest tym niepokojącym zjawiskiem?
Niepokojąca moda w Rossmannie. Robią to nawet nastolatki
Chodzi o kradzieże. Jak wyjaśnia rozmówczyni "Faktu" w drogeriach Rossmann kradną coraz to młodsze osoby. Pani Katarzyna opowiada, że schemat działania młodych złodziejek jest bardzo podobny. Najpierw do drogerii wchodzi grupa nastolatek. Jedna z nich odwraca uwagę pracownika, a inne ukrywają kosmetyki w plecakach albo rękawach.
To najczęściej znika z półek w drogerii Rossmann. Kradną nawet 11-latki
Najczęściej kradzione są perfumy z górnej półki, maszynki do golenia i kosmetyki do makijażu. Bywa, że łupem padają także kosmetyki do pielęgnacji a nawet mleko. Pani Katarzyna przyznaje, że pracowała w Rossmannie przez 10 lat i była świadkiem tego, że kradną coraz młodsze osoby. Nawet 11-latki.
Bo normą jest, że złodzieje są w sklepach, ale mnie szokowało, że kradły tak młode dziewczyny. Niektóre z nich miały tylko po 11 lat - mówi.
Czy liczba kradzieży wzrosła? Rossmann podaje dane
Przedstawiciele marki Rossmann mówią, że liczba kradzieży utrzymuje się na podobnym poziomie, który miał miejsce w 2024 roku. Mamy bardzo dobre systemy kamer drogeryjnych połączone z centralnym monitoringiem w firmie, które spełniają swoje zadania. Ponadto w wybranych drogeriach zatrudniamy wykwalifikowanych pracowników ochrony, którzy wykorzystują system monitoringu bezpośrednio w drogerii. Liczba kradzieży jest mniej więcej na tym samym poziomie, co w 2024 roku - czytamy w komentarzu, który drogeria przesłała do redakcji "Faktu".
Co grozi za kradzież ze sklepu? To mówi polskie prawo
Jak mówi pani Katarzyna przyłapanie złodzieja kończy się często wezwaniem policji albo rodziców. Pamięta przypadek 13-latki, która ukradła kosmetyki za ponad 200 zł, bo takie było wyzwanie, do jakiego namówiły ją koleżanki. Widziałam różne sytuacje. Jedne dzieciaki śmiały się i uciekały, inne płakały - wspomina pani Katarzyna.
Kradzieże o wartości poniżej 800 zł to według polskiego prawa wykroczenie. W przypadku nieletnich stosuje się przepisy ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, co oznacza, że sąd rodzinny może zastosować różne środki wychowawcze.
Kradzież ze sklepu. Jaka może być najwyższa kara?
Jeżeli wartość skradzionych przedmiotów przekroczy kwotę 800 złotych, wtedy kradzież nie jest już wykroczeniem a przestępstwem. Osoba, która dokonała kradzieży, poza tym, że może być zobowiązana do naprawienia szkody, czyli zwrotu skradzionego mienia lub zapłaty jego równowartości, może także stanąć przed sądem. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Jeśli wartość przekracza 800 złotych, kradzież jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.