Koalicja Obywatelska, mimo niedawnej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, traci poparcie. Na formację rządzącą swój głos oddałoby 25,8 proc. badanych. Wynik ten oznacza spadek w stosunku do sondażu sprzed dwóch tygodni i sugeruje, że zmiany w rządzie nie przyniosły oczekiwanych efektów.
- Rekonstrukcja nie przyniosła ze sobą efektu w postaci poprawy notowań głównie ze względu na przedłużający się czas jej przeprowadzania. Dokonane przez premiera Donalda Tusk zmiany mogą okazać się korzystne, o ile pociągną za sobą realne, odczuwalne zmiany w jakości życia. Mogą też przynieść korzyść jeżeli przełożą się na warstwę sprawczości rządu - np. w kwestii rozliczeń ważnych dla części elektoratu lub w przywracaniu rządów prawa - komentuje Marcin Duma, prezes IBRiS w rozmowie z Wirtualną Polską.
Konfederacja rośnie w siłę. Polska 2050 i PSL poniżej progu wyborczego
Na trzecim miejscu umacnia się Konfederacja, która zdobyła 17,4 proc. głosów. To znaczący wzrost – aż o 4,9 punktu procentowego – w porównaniu do poprzedniego badania z 11–13 lipca.
Kolejne miejsca zajmują:
- Lewica – 6,7 proc.,
- Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna – 5,4 proc.,
- Polska 2050 – 4,1 proc.,
- PSL – 3,7 proc.,
- Partia Razem – 3,6 proc.
Jednocześnie 5,1 proc. ankietowanych wciąż nie wie, na którą partię oddałoby swój głos.
Nowy sondaż partyjny. PiS i Konfederacja z większością mandatów
Według symulacji przygotowanej przez Wirtualną Polskę, PiS i Konfederacja mogłyby liczyć na 266 mandatów w Sejmie, co daje im wyraźną większość. PiS zdobyłby 170 miejsc, a Konfederacja – 96.
Koalicja Obywatelska wraz z Lewicą dysponowałyby łącznie 178 mandatami, co oznaczałoby brak możliwości stworzenia większościowego rządu.
Sondaż wskazuje również, że do Sejmu nie weszliby dotychczasowi koalicjanci KO – Polska 2050 Szymona Hołowni oraz PSL. Poza parlamentem znalazłaby się także Partia Razem.