O kogo chodzi? O George'a Sorosa, amerykańskiego biznesmena pochodzenia węgiersko-żydowskiego, założyciela Fundacji imienia Stefana Batorego. "Czy to nie Soros? W Polsce jaką on rolę odgrywa? Jak tak patrzę pan prezydent. Kto, jacy doradcy. Premier. Ta partia, ta partia. Wszyscy to Sorosa. W Polsce ładnie nazwano to fundacją Batorego" - tak, według "Wprost", odpowiedział studentom ojciec Tadeusz Rydzyk na pytanie, kto rządzi w Polsce.

Reklama

Dyrektor Radia Maryja nie szczędził też słów lekceważenia pod adresem prymasa. "Słyszałem, ksiądz prymas podobno wczoraj powiedział, że katolicy nie mogą narzucać poglądów innym, bo w Polsce też są jeszcze inaczej wierzący, i ateiści. Ja to słyszałem, ktoś mi to mówił, bo ja nie słucham tego" - mówił redemptorysta.

Co najciekawsze, na wykładzie kpił również ze słuchaczek Radia Maryja. Opowiadał, jak zachowywały się na jednej z organizowanych przez rozgłośnię demontracji.

"Jak te kobiety rzucały się na mnie! Odpychałem je, mówiłem: nie tutaj, nie teraz! [śmiech studentów]. A one: Proszę ojca! [ojciec Rydzyk udaje głos rozhisteryzowanej kobiety]. Jedna szła ze mną i szło pełno tych mikrusów. Co miaem zrobić?" - żartował.

Reklama

Na taśmach ujawnionych przez "Wprost" w zeszłym tygodniu ojciec Tadeusz Rydzyk nazwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego oszustem ulegającym lobby żydowskiemu, a prezydentową Marię Kaczyńską czarownicą. Zaproponował też, by poddała się eutanazji.

Jak przyznał tygodnik, zapis wykładu jest znacznie dłuższy. Całość redakcja przekazała już do Watykanu. O tym, co zrobić z dyrektorem Radia Maryja, zdecyduje przełożony zakonu redemptorystów.



Reklama

Nowe stenogramy z wykładu o. Tadeusza Rydzyka:

Ojciec Rydzyk kpi ze słuchaczek Radia Maryja

Jak te kobiety rzucały się na mnie, odpychałem je, mówiłem: nie tutaj, nie teraz! A one: Proszę ojca! Jedna szła ze mną i szło pełno tych mikrusów. Co miałem zrobić?


Soros rządzi u prezydenta
"To są pionki. Wiecie co sobie coraz częściej myślę? Wybory. Kto? Ten? Ten? Jaka partia? A wiecie coraz częściej co myślę? Kto w Polsce rządzi? To są konie tylko różne i wyścigi są. Ale te wszystkie konie do jednego należą. Czasem te konie się gryzą między sobą. Ale to jest jedna siła. Nie uwierzycie, ale obserwujcie. Jaka to jest siła? Nie możemy patrzeć na świat tylko przez pryzmat Polski. To jest w świecie. Tak widzę, jak tak… Czy to nie Soros? W Polsce jaką on rolę odgrywa? Jak tak patrzę pan prezydent. Kto, jacy doradcy. Premier. Ta partia, ta partia. Wszyscy to Sorosa. W Polsce ładnie nazwano to fundacją Batorego. W każdym kraju nazwano to inaczej, ładnie. Tak patriotycznie, historycznie, po polsku: Batory. Tak jak wódka Chopin".

Nie słucham prymasa
"Słyszałem, ksiądz prymas podobno wczoraj powiedział, że katolicy nie mogą narzucać poglądów innym, bo w Polsce też są jeszcze inaczej wierzący, i ateiści. Ja to słyszałem, ktoś mi to mówił, bo ja nie słucham tego".

Znam arcybiskupa, który mówi groźne kazania
"Są takie nurty chrześcijańskie. Nieraz słyszę kazanie, nawet znam takiego arcybiskupa, całe kazanie nie ma słowa <Pan Bóg>. To jest bardzo niebezpieczne. Wczoraj był taki dobry artykuł księdza Bajdy, księdza Bartnika. On jest interdyscyplinarny ks. Bartnik. (…)
Ksiądz arcybiskup Wielgus, ach fantastyczne rozumienie rzeczywistości. Dlatego go zabili. Kiedyś zrozumiecie. Robili to i świeccy, i duchowni razem. Nie mam tego wyssanego z palca. Ale trzeba jeszcze poczekać. Za to, co mówił. Co niedziela ujawniał rzeczywistość, tak, jaką jest. Przedwczoraj wykład nagrał nam. Jakiś czas temu, to było jeszcze w Warszawie, nagrał nam. Sekularyzm czy coś takiego. Każde zdanie.
Za to go zabili. Chcą mieć ludzi miernych, ale wiernych. Takie BMW. Bierny, mierny, ale wierny. Mierni, słabi, charaktery żeby ich kupić. Dlatego Polska jest biedna".


Abp Wielgus przyznał, że podpisał
"Rozprawiają się z Kościołem. Lustracja? Nie ma żadnej lustracji, tylko atakują księży. Abp Wielgusa znaleźli jakieś świstki. On zresztą powiedział, że podpisał. I mówił to do mnie: po co ja pojechałem do tych Niemiec. Tak mnie napadł wtedy! I podpisałem. To był kontrwywiad! Ale nikomu nie zrobiłem nic złego. Słuchajcie, nawet małżeństwo, jeśli jest zawierane pod przymusem, to jest nieważne. Nawet jeśli była zgoda wyrażona prawidłowo, to się patrzy, czy małżeństwo jak się mówi non consumatum. Czyli nie spełnione. Jeśli jest niespełnione i też uważa się, że nie ma zgody. Nie ma dopełnienia. Powiedzmy: młody ksiądz załamał się. Czy jest to powód, żeby go zabić. I zobaczcie, kto to robi. I świeccy i duchowni. Musicie być silni. Alleluja i do przodu, hop. (…) Idzie rozwałka totalna i to świadoma".

Odwołałem zaproszenie szefowi IPN
"Kazałem odwołać zaproszenie jakiś czas temu temu z IPN szefowi. Powiedziałem mu, ze to jest nieludzkie, wbrew jakiejkolwiek logice i wbrew prawu. To, co zrobił z arb. Wielgusem, to jest absolutny szwindel. Jak swojemu to w ciągu czeterch dni zlustrowali. Zlustrowali i wszystko jest bardzo dobrze, cacy. A tego gnębili wszyscy. To jest działanie przeciwko Kościołowi. Niech oni mi nie mówią. Jacy to katolicy. Handlowi. Taki to ich katolicyzm. Biznes! Taki liberalizm. Prezydent powiedział, że tu konserwatyści. Konserwatywna część Kościoła. Niech sobie mówią".