Marszałek Sikorski przypomniał, że w czasie kiedy był ministrem obrony, a potem szefem MSZ straszono nas rakietami Iskander w odpowiedzi na ewentualną budowę amerykańskiej bazy tarczy antyrakietowej.
- Bazy póki co nie ma, a Iskanderami straszy nas się teraz w innych sprawach, wiec ja bym apelował, by Iskanderami nie straszyć nie częściej niż raz na rok - powiedział Radosław Sikorski.
Zdaniem byłego szefa dyplomacji, polityka Władimira Putina zaszkodzi głównie samej Rosji, która samoizoluje się nie tylko od Polski, ale całego świata zachodniego.
- Nie sądzę, by wyszło to Rosji na zdrowie - powiedział marszałek. Dodał, że filozofia naszej ekipy rządzącej została już dawno sformułowana: Słabość prowokuje, siła odstrasza.
Dziś Rosja świętuje pierwszą rocznicę aneksji Krymu.