Podczas międzynarodowego kongresu CPAC w Rzeszowie George Simion – lider rumuńskiej skrajnej prawicy, który w zeszłą niedzielę przegrał wybory prezydenckie z prozachodnim kandydatem – ostro skrytykował polskie media, zarzucając im szerzenie dezinformacji. Na celowniku znalazły się TVN, Onet i Gazeta Wyborcza. W ocenie Simiona, media te mają rzekomo destabilizować wybory i manipulować opinią publiczną. Do sprawy nawiązał również, komentując okładkę brytyjskiego The Economist.

Simion: Media kłamią, trzeba się im oprzeć

George Simionprzywódca partii AUR i były kandydat na prezydenta Rumunii – przemawiał na Conservative Political Action Conference (CPAC), czyli zjeździe środowisk prawicowych z Europy i USA w Rzeszowie. Wydarzenie zgromadziło m.in. polityków PiS i Fideszu, konserwatywnych publicystów i liderów opinii.

Reklama

Simion w swoim przemówieniu nie szczędził ostrych słów pod adresem mediów głównego nurtu. Nazwał je "łgarskimi" i "fake newsowymi". Jako przykład manipulacji wskazał okładkę The Economist, przedstawiającą pękniętego orła i tytuł: "Polska na rozdrożu". Jego zdaniem to obraz mający z góry sugerować upadek państwa i podważać wynik nadchodzących wyborów prezydenckich.

Reklama

Romania first i krytyka Zachodu

Simion od lat promuje nacjonalistyczne hasło "Romania first", które w jego interpretacji oznacza:

  • sprzeciw wobec międzynarodowych instytucji,
  • obronę wartości chrześcijańskich,
  • ograniczenie roli NGO-sów,
  • promowanie tradycyjnego modelu rodziny.

Choć deklaruje przywiązanie do NATO, to jest sceptyczny wobec zachodnich strategii dotyczących wojny w Ukrainie. Pomoc wojskową uważa za działanie służące głównie interesom przemysłu zbrojeniowego. Jednocześnie odcina się od prorosyjskich narracji, które jego ugrupowanie wielokrotnie musiało dementować.

Uderzenie w Tuska i system sądownictwa

Simion odniósł się również do sytuacji w Polsce, krytykując Donalda Tuska za rzekome wykorzystywanie wymiaru sprawiedliwości przeciwko przeciwnikom politycznym. Sugerował, że "unieważnia się wyniki wyborów, gdy nie pasują politykom". Tego typu stwierdzenia wpisały się w klimat CPAC – wydarzenia, w którym dominowały antyelitarne i eurosceptyczne wystąpienia.

Wojna medialna po polsku: Trzaskowski kontra Nawrocki

W Polsce oskarżenia o manipulacje medialne padają również ze strony dwóch głównych kandydatów w wyborach prezydenckich.
Rafał Trzaskowski zarzuca mediom prawicowym prowadzenie kampanii nienawiści i "szkalowanie bliskich".
Z kolei Karol Nawrocki, wspierany przez PiS, ostro uderza w media liberalne, szczególnie po publikacji Onetu sugerującej jego związki z aferą obyczajową.
Prezydent Andrzej Duda oskarżył redakcję o "bandyckie metody" i wyraził nadzieję, że Nawrocki wygra proces sądowy.


Przegrał wybory, ale jego narracja wybrzmiewa

George Simion nie został prezydentem Rumunii. W powtórzonych wyborach przegrał z proeuropejskim burmistrzem Bukaresztu, Nicusorem Danem. Pierwszą turę unieważniono po zarzutach o nadużycia i ingerencję Rosji.

Mimo porażki politycznej, jego narracja – antyelitarna, antymedialna i eurosceptyczna – zyskuje na sile także w Polsce.
Dla jednych to przestroga, dla innych – paliwo do dalszej polaryzacji.