Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej, że wraz z prezesem honorowym Polskiego Stronnictwa Ludowego, byłym marszałkiem Sejmu Józefem Zychem wystosował pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich o "kasację haniebnego wyroku Procesu Brzeskiego i rehabilitację Wincentego Witosa".

Reklama

- Chcemy przywrócić pamięć i godność Wincentego Witosa i należne miejsce w naszej historii. Amnestia z 1939 roku nie rozwiązuje tego problemu. W aktach jest wyrok ciążący na Wincentym Witosie. Nie może tak być, że bohater, który zatrzymał bolszewików, zatrzymał ideologię śmierci w Warszawie, która miała się rozlać na całą Europę i świat jest dzisiaj obciążony przez wolną Rzeczpospolitą dalej wyrokami - mówił Kosiniak-Kamysz.

Według niego, były to "haniebne wyroki państwa autorytarnego". - Nie ma co ich szanować trzeba je po prostu wymazać z pamięci i za to powinno też państwo polskie przeprosić Wincentego Witosa jego rodzinę i jego spadkobierców - podkreślił lider PSL. Dodał, że jego ugrupowanie będzie też wnosić do Sejmu projekt uchwały rehabilitujący Witosa.

W nocy z 9 na 10 września 1930 r. na polecenie ministra spraw wewnętrznych gen. Felicjana Sławoja Składkowskiego, bez nakazu sądowego, żandarmeria wojskowa i policja aresztowały 19 przywódców opozycji i byłych posłów. Ich listę osobiście zatwierdził marszałek Józef Piłsudski, pełniący w tym czasie funkcję premiera.

W wyniku aresztowań do więzienia w Brześciu trafili m.in. Wincenty Witos, Adam Ciołkosz i Władysław Kiernik. Celem przeprowadzonej akcji było unieszkodliwienie opozycji antysanacyjnej i zapewnienie wygranej w wyborach do Sejmu i Senatu Bezpartyjnemu Blokowi Współpracy z Rządem (BBWR).

Proces brzeski rozpoczął się w Warszawie 26 października 1931 r. Byłych posłów oskarżono o przygotowanie zamachu stanu, mającego na celu obalenie władzy. Po wyroku skazującym, który zapadł w styczniu 1932 r., opozycja występowała z wotum nieufności dla rządu. Zostało ono odrzucone przez posłów BBWR. Odbyły się także rozprawy apelacyjne. Ostatecznie Sąd Najwyższy postanowił 5 października 1933 r. o utrzymaniu wyroków. Formalną amnestię dla więźniów brzeskich ogłosił dopiero 31 października 1939 r. prezydent RP na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz.

Reklama

Ludowcy złożyli też w poniedziałek kwiaty przed pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie w związku z 93. rocznicą zamachu majowego. - Jesteśmy w dniu rocznicy bardzo trudnej, bolesnej rocznicy dla Polski, kolejnej rocznicy zamachu majowego, który rozpoczął się 12 maja 1926 roku. W Wyniku zamachu majowego, puczu wojskowego przeprowadzonego na legalnie wybrane władze Rzeczpospolitej, legalnie wybrany rząd, prezydenta doszło do rozlewu bratniej krwi, ponad 300 osób zginęło, a prawie tysiąc zostało rannych - podkreślił Kosiniak-Kamysz.