"Dziś rano zmarł w Holonie Eliezer Lolek Grynfeld. Łodzianin, Ocalały z łódzkiego getta. Nazywał się chłopakiem z Nowomiejskiej. Urodził się w 1923 roku. Po wojnie ożenił się z Rachelą Grynglas. Z Polski wyjechali w połowie lat 50., ale dokąd mogli zawsze wracali do Polski i rodzinnej Łodzi" – przekazała na swoim profilu na Facebooku Podolska. Dyrektor Centrum Dialogu dodała, że razem z żoną napisał wspomnienia pt. "Gwizd życia" i – jak zaznaczyła – "Lolkowi zawdzięczamy m.in. logo obchodów getta i wiersze Abramka Koplowicza, o którego pamięć zabiegał na całym świecie".

Reklama

Grynfeld był bowiem przyrodnim bratem poety z łódzkiego getta Abrahama Koplowicza i po wojnie doprowadził do wydania jego wierszy po polsku, a potem w języku hebrajskim i innych językach. Po likwidacji Litzmanstadt Ghetto w 1944 roku trafił do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Rok później udało mu się uciec z tzw. marszu śmierci. Od 1956 r. mieszkał w Izraelu, gdzie m.in. w Instytucie Jad Waszem upamiętniał dzieje polskich i łódzkich Żydów oraz Holocaustu.

"Żałuję, że nie doczekał naszej instalacji inspirowanej wierszem Abramka pt. +Marzenie+. Lolkowi marzyły się pomniki Abramka w każdym kraju i na każdym kontynencie. Będziemy Cię pamiętać, Lolku. I Twoje niezapomniane dowcipy. I zadbamy o Twoje drzewko w Parku Ocalałych" – zapewniła Podolska.