Zdaniem Faktu, Durczok to cenne nazwisko w oczach reklamodawców. Powołując się na opinię speców od marketingu, tabloid twierdzi, iż decydując się na firmowanie jakiegoś produktu własnym wizerunkiem, Kamil Durczok mógłby liczyć na najwyższą gażę spośród polskich dziennikarzy. Za jedną kampanię redaktor naczelny "Faktów" mógłby ponoć uzyskać nawet 610 tysięcy złotych.
Czy mając świadomość, że udział w kampaniach marketingowych stoi w sprzeczności z etyką dziennikarską, Kamil Durczok kiedykolwiek zdecyduje się na taki krok?