Grzegorz Miecugow w ramach Akademii Sztuk Przepięknych prowadził na żywo "Szkło Kontaktowe". Podczas występu na scenę wskoczył młody mężczyzna. Kilkakrotnie spoliczkował dziennikarza i pokazał kartkę z napisem "TVN kłamie". Bardzo szybko został obezwładniony przez ochroniarzy.
Tak się trafia na Youtube - skomentował ze sceny zaatakowany dziennikarz. Po tym incydencie uczestnicy Przystanku Woodstock skandowali na stojąco: "Przepraszamy".
Na Przystanku Woodstock nie ma tolerancji dla nieodpowiedzialnych zachowań i tak będzie w tym przypadku. Sprawca tej strasznie przykrej - także dla nas, organizatorów - sytuacji został ujęty i poniesie konsekwencje - powiedział portalowi gazeta.pl Krzysztof Dobies, rzecznik Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
25-latek z Białegostoku został zatrzymany przez policję - informuje tvn24.pl. Złożył obszerne wyjaśnienia. Usłyszał dwa zarzuty: zakłócania imprezy masowej oraz "używania przemocy w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego". Grozić mu może za to do trzech lat więzienia. Mężczyzna nie był wcześniej karany.