Zarządcy Jamestown National Buffalo Museum dostrzegli młodego bizona w zeszłą sobotę, gdy pogryzał trawę, pętając się pod nogami swojej mamy. Urodził się zapewne dzień wcześniej.

Nie wiadomo jeszcze, czy to chłopiec, czy dziewczynka. Niemal na pewno jest to albinos. "Ma różowy nos i uszy, więc chyba to albinos. Musimy jednak chwilę poczekać, bo zwykle po urodzeniu ciemnieje im futro" - tłumaczą władze rezerwatu.

Reklama

To nie pierwszy potomek "Białej Chmurki". W 2000 roku przyszło na świat jej pierwsze dziecko - córka Princess Winona. Trzy lata później albinoska urodziła syna, któremu nadano imiona Dakota Thunder.