Każdy z talerzy ma średnicę sześciu metrów. Na razie anten jest kilkadziesiąt, ale docelowo ma ich być aż 350. By wykonać ten plan, trzeba wydać jeszcze 25 milionów dolarów.
Badacze mają nadzieję, że w ciągu najbliższych lat uda im się wyłapać sygnały nadawane przez pozaziemskie cywilizacje. Bo że takie sygnały będą, wątpliwości nie ma - argumentują. Ale to nie wszystko. Radioteleskop ma też pomóc wyjaśnić różne zagadkowe kosmiczne zjawiska, jak chociażby czarne dziury.
Centrum dowodzenia poszukiwaniami kosmitów znajduje się w Radioastronomicznym Laboratorium Uniwersytetu Berkeley i Instytutu SETI. Eksperci przekonują, że teleskop, którego pełna nazwa brzmi Allen Telescope Array, jest tak rozwinięty technicznie, że pozwoli wychwycić sygnały nadawane przez rozumne cywilizacje. Wystarczy tylko nasłuchiwać...