Zakupowy GPS był testowany w centrum handlowym w Salamance, gdzie znajduje się 80 sklepów. Korzystało z niego 2400 ludzi. Jak działa? Najpierw kupujący muszą wklepać informacje o rzeczach, których potrzebują, ilości posiadanych pieniędzy oraz czasie, jaki chcą przeznaczyć na zakupy. Następnie urządzenie za pomocą Wi-Fi łączy się z kolejnymi sklepami i "stwierdza", gdzie leży dany punkt i czy jest tam coś, czego chce właściciel. Na końcu ustala optymalną trasę.

Reklama

Co więcej, gadżet przydaje się nawet wtedy, gdy wybieramy się do centrum handlowego bez konkretnego celu. W takim przypadku podpowie, co tego dnia grają w kinie albo którą kawiarnię wybrać. "Możesz poprosić system o uwzględnienie twoich preferencji i zainteresowań i urządzenie to zrobi" - chwali się Javie Bajo, jego twórca.

Bajo jest również przekonany, że w przyszłości urządzenia podobne do niego mogą pomóc pielęgniarkom opiekować się starszymi ludźmi, a szczególnie ustalić, kto potrzebuje pomocy jako pierwszy.