" W naszych laboratoriach doświadczalnych maksymalna uzyskana przez nas prędkość wyniosła 6,25 kilometrów na sekundę dla pocisków o masie kilku gramów. To już bardzo blisko pierwszej prędkości kosmicznej” tłumaczy Aleksiej Szurupow z Rosyjskiej Akademii Nauk - pisze fronda.pl. Pociski lecą więc trzy razy szybciej niż te, wystrzelone z tradycyjnych dział.
Ludziom Szurupowa udało się stworzyć elektromagnetyczną wyrzutnię, której pociski ważą zaledwie trzy gramy. Ich siła rażenia jest jednak olbrzymia. W mgnieniu oka zamieniają stalową ścianę w plazmę. Broń, znana w USA pod nazwą "railgun", a w Polsce określana jako działo strumienowe, oparto na badaniach Lwa Arcimowicza, radzieckiego naukowca, który pracował nad "przyspieszaczami masy" już w 1951.
Według ekspertów wojskowych nowa broń zmieni całkowicie oblicze wojny. Przed pociskami na razie nie ma obrony, do tego ich zasięg będzie tak olbrzymi, że rosyjskie wojsko zniszczy każdy samolot, rakiety balistyczne, czy satelity.