Duma Państwowa, izba niższa rosyjskiego parlamentu, przyjęła w piątek uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. Treść zaproponowanej uchwały przyjęto jako podstawę do dalszej dyskusji. Autorzy dokumentu proponują uznanie mordu na polskich oficerach wiosną 1940 roku za zbrodnię reżimu stalinowskiego, a ZSRR - za państwo totalitarne.

Reklama

Zdaniem b. prezydenta przyjęcie tej uchwały jest istotne z tego powodu, że za kilkanaście dni przyjedzie do Polski z oficjalną wizytą rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. Jak ocenił Kwaśniewski, dzięki rezolucji wizyta prezydenta Miedwiediewa ma szansę temat Katynia "zamknąć, uporządkować i uspokoić, aniżeli pozostawiać kolejne niedomówienia".

"Ta rezolucja to jest przygotowanie tego, aby w czasie wizyty Miedwiediew - Komorowski można było uznać, że w sprawach Katynia czynimy wszystko, aby ten straszny mord i kłamstwo, które zatruwało nam życie przez 60 lat, że ten etap zamykamy i w tym sensie przedpole jest oczyszczone. Możemy iść dalej" - stwierdził.

Jak zaznaczył, rezolucja Dumy została napisana w sposób szczery, gdyż odwołuje się nie tylko do samej zbrodni i odpowiedzialności za nią Stalina oraz przywództwa radzieckiego, ale także mówi o kłamstwie katyńskim, które przez lata zatruwało relacje polsko-rosyjskie. "Na pewno dla rosyjskiej opinii publicznej jest to istotne wydarzenie" - ocenił Kwaśniewski.

B. prezydent powiedział też, że nie zgadzam się z tymi, którzy nie doceniają tej deklaracji. Jego zdaniem, jest to czwarte najistotniejsze wydarzenie w historii wyjaśniania tej zbrodni i odchodzenia od kłamstwa katyńskiego.

Jako poprzednie przełomowe punkty uznał podjęcie rozmów na temat Katynia przez Michaiła Gorbaczowa i Wojciecha Jaruzelskiego pod koniec lata 80. i przyznanie przez Gorbaczowa, że zbrodni dokonali Rosjanie, następnie przekazanie Polsce przez Jelcyna części archiwów oraz wizyta premierów Władimira Putina i Donalda Tuska 7 kwietnia 2010 na cmentarzu katyńskim.