Sprawa Breivika znana jest na całym świecie od roku, ale musiało to nam się przytrafić - a musiało, to jasne - że czołowy polityk PiS, szef największego klubu opozycyjnego w polskim parlamencie, zdeklarowany katolik, otwarcie solidaryzuje się ideowo z przerażającym ksenofobem i mordercą. Jak to się wszystko Błaszczakowi w mózgownicy zgadza! - pisze na łamach tygodnika "Polityka" Stanisław Tym.
Co tak wzburzyło satyryka i publicystę? Wypowiedź, w której Mariusz Błaszczak odniósł się do kwestii imigrantów. Kwestii, która była jednym z argumentów, które przytaczał Anders Breivik, tłumacząc motywacje przeprowadzonych przez siebie zamachów.
Chodzi o to, żebyśmy rozsądnie podchodzili do kwestii imigrantów, szczególnie tych imigrantów, którzy nie integrują się ze społecznością, a tak jest w przypadku państw Europy Zachodniej i niestety pewnie ten proces też nas czeka - mówił na antenie radia TOK FM Mariusz Błaszczak.
Niech milczy na litość boską. Niech nas w tę breję nie wciąga - komentuje Stanisław Tym, dodając, że wielokulturowość społeczeństw widać nie tylko w dalekim świecie, że wystarczy pojechać do Suwałk, by się o tym przekonać.
Wstydem wieje z tej Wiejskiej ulicy w stolicy - podsumowuje felietonista.
Komentarze (331)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeprzerobionego na nawóz
Panie Tym, czytaj wypowiedź Błaszczaka ze zrozumieniem. Jeśli nie jest pan durniem, to jesteś pan łachudrą. POzdrawiam, ty salonowy pachołku!
O Matko, niech się Misiu tak nie burzy, bo mu może żyłka pęknąć.
Hej !-
...Nie wspominając o obrazie Wawelu!
Na forum ktoś napisał o Panu "czopek' tylko zapomniał dodać na co.
To co słychać to czcza paplanina i szkoda na to czasu i anteny czy łamów gazety.
Ciekawe czy w domu Błaszczak też takie bzdury wygaduje do żony i dzieci ... Jeśli tak, współczuję im, smutno mieć takiego męża i ojca, oj smutno.
*