Powiedział on w Jedynce, że spór w Platformie Obywatelskiej wiąże się z podejmowanymi przez premiera próbami jej przesunięcia na lewo - . PO musi bowiem zapobiec powstaniu silnej konkurencji na lewicy. Dlatego Donald Tusk, zdaniem Żukowskiego, wysyła do lewicowych wyborców sygnały, że potrafi bronić ich interesów. Wynika z tego poparcie przez większość Platformy projektów ustaw, dotyczących związków partnerskich, co według doktora jest sprzeczne z opiniami większości społeczeństwa. Doktor Żukowski dodał, że Gowin okazał się na tyle silny, iż wyhamował działania premiera.

Reklama

Zdaniem gościa Jedynki "jest ciśnienie" na utworzenie nowej formacji centrolewicowej. Świadczą o tym inicjatywy Leszka Millera i Janusza Palikota. Ryszard Kalisz chce wystąpić w roli posłańca między tymi inicjatywami, ale jeśli ich konkurencja się zaostrzy, to, zdaniem Żukowskiego, Kalisz może na tym ucierpieć. Socjolog dodał jednak, że przywódcy SLD będą raczej odkładać ewentualne usunięcie Kalisza z Sojuszu.

Mówiąc o zbliżającym się głosowaniu sejmowym nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu, Żukowski powiedział, że pokaże ono, kto jest zdecydowaną opozycją. Dodał, że pomysł wysunięcia kandydatury Piotra Glińskiego na premiera spowodował pewne zmiany w dyskursie politycznym. Pojawiły się w nim na przykład debaty. Socjolog dodał, że przyznanie koncesji multimedialnej telewizji Trwam przyczyniłoby się do zwiększenia pluralizmu w mediach.