Stanisław Pięta, poseł PiS udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej". Przy okazji wyraził kilka ostrych opinii o politykach partii rządzącej oraz o ich wyborcach.

Reklama

Przede wszystkim, jego zdaniem Donald Tusk, Radosław Sikorski, Tomasz Arabski (wcześniejszy szef kancelarii premiera), generał Marian Janicki (szef BOR) oraz Jerzy Miller (przewodniczący rządowej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej) powinni stanąć przed Trybunałem Stanu. Jak tłumaczy, za niedopatrzenia, które doprowadziły do katastrofy.

Z kolei Jarosław Kaczyński to - jak przekonuje poseł Pięta - przywódca obozu patriotycznego, który nie boi się stawiać Polakom wyzwań. Jarosław Kaczyński jest jedynym politykiem, który może podnieść naród z klęczek, wśród nam współczesnych nie ma drugiej takiej postaci - dodaje.

Dlaczego naród polski należy podnieść z klęczek? Odpowiedź można znaleźć w innej wypowiedzi Stanisława Pięty.

Nasza Rzeczpospolita to chore państwo zamieszkane przez ludzi o zniekształconej świadomości - uważa parlamentarzysta PiS. - Wszystko przez to, że nie odcięliśmy się od komunizmu i to nas zdegenerowało. Na spadek po PRL nakłada się nowa inwazja lewactwa, promocja gender i poprawności politycznej, czego efekty możemy widzieć. To zapaść intelektualna i kulturowa. Jesteśmy jakąś marną popłuczyną po Polakach z II Rzeczpospolitej, bo zbyt wielu najlepszych Polaków zginęło w II wojnie światowej i w katowniach stalinowskich - podkreśla Stanisław Pięta.

Zobacz także: Poseł Pięta z PiS obraził się na piwo >>>