Czy expose premiera Donalda Tuska, które wygłosi w piątek, jest już gotowe?
Prace nad nim wciąż trwają. To ważny dokument. To, co powie premier, to, w jaki sposób chce zarządzać naszym państwem, jaką ma wizję, jakie chce cele strategiczne realizować - to szalenie ważne rzeczy i trzeba je dokładnie dopracować.

A czy poza pracą nad expose premier ma jakieś specjalne plany na ostatnie dni i godziny przed piątkiem?
Znam Donalda i wiem, że jest bardzo pracowitym człowiekiem. Bez wątpienia do piątku każdą wolną chwilę poświęci przygotowaniom do tego expose.

Co znajdzie się w wystąpieniu Donalda Tuska? Nacisk będzie położony w nim raczej na rozliczanie poprzedniej ekipy czy też przyszłe plany nowego rządu?
Nie znam szczegółów, ale nie sądzę, że będzie poświęcony rozliczaniu PiS. Premier Tusk przede wszystkim przedstawi najważniejsze założenia polityki społecznej - propozycje dotyczące ochrony zdrowia, oświaty, pomocy społecznej. Na pewno w expose znajdą się najważniejsze założenia polityki gospodarczej, poprawy stosunków z naszymi zagranicznymi partnerami, będzie również fragment o bezpieczeństwie energetycznym.

Deklaracja koalicyjna PO i PSL była bardzo krótka. Politycy PO tłumaczą, że tworzenie długich i szczegółowych umów koalicyjnych nie ma większego sensu. Expose również będzie krótkie?

Tego nie wiem. Chciałbym jednak przypomnieć, że deklaracji towarzyszą obszerne programy obu partii. Z tych programów jasno wynika, czym będzie zajmować się rząd przez najbliższe cztery lata.

Można spodziewać się w wystąpieniu premiera jakiejś szczególnej niespodzianka, która zaskoczy obserwatorów i będzie szeroko komentowana?
Nie jest to wykluczone.

Czy rząd otrzyma wotum zaufania tylko głosami PO i PSL? Prasa spekuluje, że PO może wyciągnąć z klubu PiS grupę posłów. Nie wiadomo też, jak zachowa się LiD.
Nie zamierzamy przeciągać do klubu PO żadnych posłów z PiS ani z żadnego innego klubu parlamentarnego. To nie są praktyki stosowane przez PO. Co do LiD to sądzę, że premier Tusk będzie miał dobrą propozycję dla Polski i Polaków i każdy rozsądny polityk powinien obdarzyć mandatem zaufania nowy rząd. Jak będzie, zobaczymy. Jedno jest pewne: rząd Donalda Tuska będzie rządem większościowym PO i PSL.














Reklama