Eurodeputowani otrzymali znaczące podwyżki, a ich miesięczne zarobki dalece przerastają zarobki jakiegoś, dajmy na to, prezydenta Polski. Dlatego proponuję, aby eurodeputowanych wybierać od razu w pięcioosobowych drużynach. Na przykład Oleksy - Cimoszewicz - Olejniczak - Krzaklewski - Jurek. Każdy z wybranych pełni swoją funkcję przez rok, biorąc przez całe pięć lat jedną piątą przysługujących mu apanaży. W ten sposób nasi politycy podzielą się dostatkiem, dając piękny przykład solidarności, subsydiarności i samoograniczenia.
Z wywiadu z byłym premierem Józefem Oleksym dowiedziałem się, że były premier już nie chce startować w wyborach do europarlamentu. Czy też, że jego nie chcą. Mniejsza z tym. Chodzi natomiast o sprawę naprawdę poważną - równy udział w łupach - pisze JAN WRÓBEL
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama