"Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Ludwik Dorn są chamskimi ludźmi" - wyznał Janusz Palikot w rozmowie z "Rzeczpospolitą". "Uważam, że takimi samymi chamskimi metodami będę obnażał ich metodę działania. I na koniec to się wszystko zawali i to też będzie dobre" - uważa wiceszef klubu PO.

Reklama

"Mówienie o prezydencie Lechu Kaczyńskim, który zachował się po chamsku, że jest chamem, jest dobre. To demokratyzuje urząd prezydenta" - nie ma wątpliwości Palikot. "Skuteczną zasadą na chama jest chamstwo" - dodaje.

Na sugestię dziennikarza, że może powinien wysmarować kilku wysokich urzędników państwowych kupą po twarzy, co przysporzy mu jeszcze większych zasług dla demokracji, poseł Platformy Obywatelskiej odpowiada:

"Może i do tego dojdzie. Ale teraz jako wiceprzewodniczący klubu PO pewnie się na to nie zdecyduję. Teraz jestem odpowiedzialny na tylko za siebie, ale za wspólnotę, jaką jest klub. Muszę teraz jakoś uśrednić swoje zachowanie. Przyjmując tę funkcję, wiedziałem, że będę musiał się powściągać. Pewnie będę mniej skłonny do przekraczania granic, jak z tym smarowaniem kupą" - przyznaje Janusz Palikot.