"Wolałbym, żeby tak nie było. Ale pewnie tak się jednak stanie, taka jest większość na rzecz tego rozwiązania" - komentuje Janusz Palikot zapowiedź Donalda Tuska o chęci startowania w wyścigu do fotela prezydenta.

Reklama

Jaka władza w PO marzy się wiceszefowi klubu Platformy Obywatelskiej? Może być nawet skłócona, byle by się równoważyła. "Moim zdaniem taki rodzaj pewien napięcia nawet w umiarkowanych granicach między Grzegorzem Schetyną a Donaldem Tuskiem też będzie służył partii, bo nie ma nic gorszego niż kult jednostki" - uważa Palikot.

Dodaje jednak od razu, że na razie nie chce wypowiadać się na temat szans Schetyny na fotel premiera. "No to na razie jeszcze duży znak zapytania, poczekajmy do lutego" - mówi poseł PO w radiu RMF.

Stanowczo wypowiada się za to w innych personalnych kwestiach. Jacek Rostowski nie zostanie premierem, Sławomir Nowak nie będzie szefem partii - twierdzi Janusz Palikot.

Reklama