Macioszek, zanim wszedł w skład zarządu Casinos Poland, zasiadał także w radzie nadzorczej PKN Orlen.
Wszystkie te informacje potwierdza Zbigniew Wassermann, który zaznacza jednak, że nie miał żadnego wpływu na karierę Macioszka. Nie miał, bo jak mówi, mieć nie mógł. "To Platforma go tam zatrudniła i na pewno zrobiła to, by teraz podnieść przeciwko mnie ten zarzut" - stwierdza sejmowy śledczy. I dodaje, że PiS oddał władzę w październiku 2007 roku, a stanowisko objął kilka miesięcy później. "Jak ja mogłem mieć na to wpływ. Mogłem mu tylko pogratulować" - dodał.
Wassermann nie mógł się także nachwalić Macioszka. "To rzetelny człowiek. Nie będzie afer, nie będzie cmentarzy. Gratuluję wyboru, bo to fachowiec i profesjonalista" - wyliczał. I podkreślił, że absolutnie nie zamierza rezygnować z zasiadania w komisji hazardowej.