Prokuratura stawia politykowi 26 zarzutów, w tym założenia i kierowania grupą przestępczą w czasie pełnienia przez niego funkcji ministra sprawiedliwości. Ziobrze grozi utrata immunitetu poselskiego i tymczasowy areszt.

Dzieje się zemsta Donalda Tuska, która przeszła w kolejną fazę, w tym wypadku w postaci złożenia wniosku o uchylenie mi immunitetu oraz wyrażenia przez Sejm zgody na areszt tymczasowy - powiedział Zbigniew Ziobro. Dodał, że Tusk "ma powody do zemsty".

Ziobro oskarża Tuska

Jego zdaniem premier mści się za postępowania, które toczyły się przeciwko politykom Platformy Obywatelskiej m.in. Sławomirowi Nowakowi, Romanowi Giertychowi czy Tomaszowi Grodzkiemu. - powiedział. Donald Tusk otoczony jest ludźmi, o których można śmiało powiedzieć, używając języka potocznego, że są złodziejami - mówił Ziobro. Powiedział, że sam Donald Tusk mógł być zamieszany w proceder korupcyjny Sławomira Nowaka, jednak nie było na to wystarczających dowodów.

Reklama

Można powiedzieć, że pewien paradoks sprawił, że znalazłem się w Budapeszcie za sprawą zaplanowanej przez organizatorów dużej konferencji poświęconej praworządności w kontekście Unii Europejskiej. Właśnie wtedy, kiedy mówiliśmy tu o praworządności, dowiedziałem się, że jest w stosunku do mnie kierowany wniosek o uchylenie immunitetu, który wskazuje, że Donald Tusk jest konsekwentny w swoich zapowiedziach. Postanowił instrumentalnie wykorzystywać i prawo i prokuraturę, by rozprawić się z opozycją - stwierdził Ziobro.

Reklama

Zarzuty dla Zbigniewa Ziobry

O przekazaniu do marszałka Sejmu liczącego 158 stron wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Ziobrze, a także o udzielenie zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, poinformowała pod koniec października rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak. Jak podała, Ziobro w czasie, gdy był ministrem, założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

Według prokuratury członkowie grupy, którą kierował Ziobro, przyznawali dotacje tym podmiotom, które nie miały do nich prawa – na przykład dlatego, że nie spełniały wymogów formalnych. Zdarzało się też, że przekazane środki były wydawane na cele inne niż te, do których fundusz został powołany.