"W życiu publicznym po katastrofie prezydenckiego samolotu nastąpiła zmiana. Bardzo bym chciała, żeby wszystkie sztaby i kandydaci tonowali nastroje. Mam przeświadczenie, że marketing na całe szczęście odszedł na daleki plan. Jarosław Kaczyński nie jest politykiem, który wyszedł spod igły agencji reklamowych. Jest żywy i autentyczny" - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska.

Reklama

Kluzik-Rostkowska mówiła też o motywach decyzji Jarosława Kaczyńskiego o starcie w wyborach. "Nie bez znaczenia dla podjęcia tej decyzji był wielki szacunek okazany prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu przez setki tysięcy ludzi, którzy uhonorowali jego śmierć oraz płynące ze wszystkich stron apele i oznaki poparcia" - podkreśliła.

Kluzik-Rostkowska zaznaczyła, że potrzebuje czasu na zoorganizowanie sztabu. Nie chciała powiedzieć, kto mógłby się w nim znaleźć. Jak mówiła, prezes PiS zaproponował jej szefowanie sztabowi w sobotę. "Zostałam zaproszona przez Jarosława Kaczyńskiego w sobotę na rozmowę, pan prezes zaproponował mi szefowanie sztabowi i przyjęłam to" - relacjonowała.