Warszawski Sąd Apelacyjny oddalił odwołanie obrony i utrzymał wyrok Sądu Lustracyjnego. Oznacza to, że polityk lewicy ma zakaz pełnienia funkcji publicznych. Jedyne, co może teraz zrobić adwokat Jaskierni, to złożyć kasację do Sądu Najwyższego.

Sprawa Jaskierni trwa od 2000 roku. Przez siedem lat przeszła przez wszystkie instancje polskich sądów. Dotarła nawet do Sądu Najwyższego, który uchylił wyrok oczyszczający byłego posła SLD z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Sprawa wróciła do sądu II instancji, a ten wydał dziś wyrok, potwierdzający winę Jaskierni.

Reklama

Polityk miał rozpocząć współpracę z bezpieką w 1973 roku. Według akt, miał pomagać w rozpoznaniu instytutów politologicznych w USA. Sam Jaskiernia bronił się, że po powrocie ze Stanów Zjednoczonych przygotował tylko oficjalne sprawozdanie, "jak każdy stypendysta".